(każde zdjęcie można powiększyć - klikając w nie)
Moja przyjaźń z Wójcinem trwa już parę lat i wciąż się pogłębia.
Po prostu – pokochałam to miejsce...
Może się przedstawię. Nazywam się Monika, mieszkam w Warszawie, jestem dziennikarką i tłumaczką, na aktywnej emeryturze.
A wszystko zaczęło się od Marysi.
Z pewnością Wójcinianie natychmiast ją rozpoznają na tym pierwszym zdjęciu, w ogrodzie przy domu. Poznałyśmy się w Tyńcu i mimo sporej różnicy wieku
od razu odkryłam w Marysi bratnią duszę.
Z czasem stała się moją bardzo bliską przyjaciółką.
Najpierw ona zaprosiła mnie do siebie, i tak poznałam troszkę Wójcin, Marysi rodzinę i przyjaciół.
To była pierwsza „przymiarka”. Od tego czasu odwiedzamy się wzajemnie i jesteśmy w stałym kontakcie.
A ja coraz bliżej poznaję Wójcin, jego okolice i mieszkańców.
I cieszę się na każdy pobyt w gościnnym domu Marysi.
Zapraszam na chwilę do jej ogrodu.