Rozdział 13.
Współczesny Wójcin.
(1990–2010)Str. 3
Kiedyś Wójcin był chyba jedyną wsią, w której funkcjonowało rondo drogowe w „rynku”. Był to temat do niekończących się żartów z wójciniaków w okolicy. Przez większość ludzi z terenów Śląska opolskiego jesteśmy, albo byliśmy określani jako „Boże strony”, albo ci „zza Jordanu”. Dziś buduje się takie ronda w większości miejscowości Polski jako sprawdzone skrzyżowania bezkolizyjne. Szkoda, jak widać, że nie przetrwało ono do czasów współczesnych, zlikwidowane je bowiem około 1983 roku.
5. Widok z wieży kościelnej na południową część „rynku” (w.pl: Galeria / Wójcin dziś)
Drogi w dzisiejszym Wójcinie to:
1. „Główna” droga powiatowa o nawierzchni asfaltowej (nr 4510) Opatów – Wójcin – Łubnice – Wieluń;
2. Droga powiatowa, asfaltowa (nr 4724) Wójcin – Gola;
3. Droga powiatowa, asfaltowa (nr 4725) Wójcin – Żdzary;
4. Droga powiatowa, asfaltowa (nr 4726) Wójcin – Ludwinów – Dzietrzkowice;
5. Droga gminna, asfaltowa (od 2009) Wójcin – Chróścin;
6. Droga gminna,(od 2020 asfaltowa) Wójcin – Ladomierz – Kol. Bolesławiec Chróścin.
Najbliższymi z większych szlaków komunikacyjnych są:
droga krajowa nr 11 (Poznań – Katowice) w odległości 6 km (Gołkowice lub Opatów) oraz droga krajowa nr 8 (Wrocław – Warszawa) w odległości 17 km (Wieruszów).
Na wszystkich tych drogach trwa ożywiona komunikacja samochodowa i autobusowa. Przystanki autobusowe we wsi znajdują się tuż przy szkole wójcińskiej, koło nowej ubojni i w Andrzejowie. Analizując rozkład odjazdów z tego przystanku dowiadujemy się, że z Wójcina możemy dojechać do następujących miejscowości:
Bolesławca (16 połączeń między 5.30 a 18.17); Byczyny (7 połączeń między 5.30–18.17); Kępna (7 połączeń między 7.32 a 14.46); Kluczborka (4 połączenia między 5.55 a 12.29); Wielunia (10 połączeń między 5.38 a 20.34); Wieruszowa (6 połączeń między 4.57 a 12.44); Wrocławia i Oleśnicy (3 połączenia między 7.46 a 14.46).
Wczesne godziny odjazdów wskazują, że z tego przystanku odjeżdżają uczniowie do różnych szkół ponadgimnazjalnych i pracownicy zatrudnieni w różnych zakładach pracy wymienionych miejscowości. W godzinach porannych wysiadają na przystanku koło szkoły pracownicy zatrudnieni w wójcińskich firmach. Godziny popołudniowe i wieczorne to pora powrotów do Wójcina.
Poczta istniała w Wójcinie już przed wojną. Jeszcze do roku 1999 wieś posiadała własną pocztę z kodem pocztowym 98–431, ale po reorganizacji i zmianach wiele placówek pocztowych uległo likwidacji, w tym i nasza poczta wójcińska.
Dzisiaj funkcjonuje tu tylko Agencja Pocztowa która ma kod 98–432, tak jak i zresztą cała gmina Łubnice. Mieści się ona w dawnym pawilonie GS–u, a obecnym sklepie spożywczo – przemysłowym, który jest prywatną własnością państwa Małgorzaty i Jarosława Piastów.Historia i lokalizacja budynku poczty w Wójcinie to także ciągła zmiana miejsca. Pierwsza powojenna poczta mieściła się w prywatnym budynku państwa Lisów przy ulicy Wieluńskiej, by potem przejść do budynku po dawnej szkole na ulicę 22 Lipca. Ostatnia jej lokalizacja to teren Pasternika w domu zakupionym od państwa Baranowskich. Niektórzy pamiętają jeszcze powojenną lokalizację poczty w domu państwa Kostrzewów na ul. Wojska Polskiego, obok sklepu spożywczego.
6. Przekaźnik telefoni komórkowej (w.pl: Galeria / Wójcin dziś)
Od końca lat 90. Polska, a za nią cały świat – za sprawą środków masowego przekazu i postępu technicznego – stawały się coraz bardziej globalną wioską. Dziś już nie stanowi problemu kontakt z rodziną mieszkającą na drugim końcu Polski czy nawet na innym kontynencie, jak to było jeszcze 20 lat temu. Choć mamy w pamięci jeszcze nie tak dawną sytuację na rynku telefonicznym (lata do 1998 r.), kiedy to dzwoniąc do kogoś spoza gminy trzeba było się łączyć z centralą obsługiwaną ręcznie w Bolesławcu i tam zamawiać sobie rozmowę z inną miejscowością. Nierzadko na połączenie trzeba było czekać po kilka godzin, co dziś wydaje się archaizmem, ale tak było! Na połączenie telefoniczne z Byczyną odległą o 8 km trzeba było czekać także po kilka godzin, a wycieczka w obie strony rowerem zajęłaby może godzinę! W Wójcinie telefon – to był luksus i niewielu dostąpiło zaszczytu jego posiadania. Dostępnych było zaledwie około 20 numerów dla Wójcina, Andrzejowa i Goli. Cała gmina miała ich tylko 100. Dzisiaj każdy ma w domu telefon komórkowy albo i dwa, a nierzadko ma go każdy z domowników na swój własny, prywatny użytek. To nie jest już luksus, a codzienność. Choć niestety często okupiony brakiem prywatności.
W roku 2007 wybudowano na polach Wójcina, a konkretnie pomiędzy Aniołkami a Nowinami, 50 metrowy maszt, tzw. przekaźnik telefonii komórkowej. Mamy jednak w pamięci także początki lat 90–tych, kiedy nastała era radia „CB” (Citizen Band – Radio Obywatelskie), poprzednika i protoplasty dzisiejszych komórkowych telefonów. Coraz więcej domów posiadało wtedy wysokie anteny nadawczo – odbiorcze, niestety ich zasięg był jednak ograniczony. Bardziej wtajemniczeni potrafili nawiązywać kontakty z dalekimi krajami, takimi jak Afryka czy obie Ameryki, nie mówiąc już o północy Polski lub Włochach. Takie rozmowy były na porządku dziennym, a najczęściej nocnym. Szkoda tylko, że potem trzeba było iść rano do pracy, po nieprzespanej nocy. Owocowało to wieloma, czasem odległymi bardzo znajomościami i wzajemnymi odwiedzinami.
Tak wyglądała era komunikacyjna na krótko przed telefonami komórkowymi. Koniec lat 90. to już era telefonii komórkowej i coraz większego rozwoju elektroniki, a więc i Internetu.
Na początku było to tylko zjawisko sporadyczne i utrudnione ze względu na brak infrastruktury teleinformatycznej (do roku 1998 – centrala ręczna w Bolesławcu), ale potem, ten szeroki świat zawitał też pod strzechy domostw w Wójcinie i okolicy.