Dożynki 2010
Wójcin 5.09.2010
Dożynki w Wójcinie to dawna tradycja, jak i w większości wsi naszego regionu.
Tegoroczne żniwa były wyjątkowo trudne i dłuższe niż zwykle ze względu na niesprzyjającą pogodę.
Ale plony udało się zebrać i można było świętować.
Rolnictwo to ciężki i niestety coraz bardziej niedoceniany zawód. Trudno się dziwić, młodzież dziś szuka łatwiejszych sposobów na życie.
W rolnictwie nie ma limitu przepracowanych godzin, dni wolnych od pracy, urlopu, weekendów.
A na efekty pracy trzeba czekać często przez cały rok, do następnych żniw.
Ludzie pracujący na roli, sadownicy, warzywnicy i pszczelarze dziękowali na uroczystej niedzielnej Mszy za tegoroczne żniwa.
Każde sołectwo przyniosło do kościoła wieniec dożynkowy, jako znak dziękczynienia za zebrane plony.
Po raz kolejny musimy wspomnieć tutaj o ogromnym wkładzie „wójcińskich”
gospodyń w przygotowanie dożynkowego święta. Spadł na nie trud przygotowania dożynkowych wieńców i jakże uroczysty udział w Mszy Świętej.
Należy dodać, iż miały one niesamowicie pracowity weekend.
Zmuszone były podzielić obowiązki pomiędzy przygotowanie się do parafialnych dożynek, dwudniowego udziału w Jarmarku Łódzkim, gdzie promowały nasze regionalne potrawy oraz przygotowaniu „gastronomicznej” oprawy odbywającego się także w niedzielę na strzelnicy w Wójcinie Finału Wojewódzkiego Kół Żołnierzy i Oficerów Rezerwy.
Jako mieszkańcy jesteśmy dumni z dotychczasowych dokonań, a wszystkim rolnikom i gospodyniom życzymy wielu sukcesów i sił w podejmowaniu dalszych, ciekawych wyzwań i obowiązków.
Andre