top_banner

Rozdział 4.

Kryzys i upadek Rzeczypospolitej (XVIII w.)

str. 4

 Nowością było to, że po raz pierwszy zadbano o kształcenie dziewcząt. W programach KEN zaznaczono różnice programowe w kształceniu dziewcząt: jednakowo z chłopcami szło czytanie i pisanie, rachunki, religia i nauka moralna; oddzielnie zaś w zakresie praktycznym - roboty ręczne, szycie, gotowanie, pranie, przędzenie, pieczenie chleba, robienie wódki, lekarstw, hodowanie ziół. W okresie pilniejszych robót polnych nauka takich szkół ustawała, ponieważ okres nauki trwał od Wszystkich Świętych do Wielkanocy, czyli „wakacje” trwały pół roku. Niestety, szkoły KEN zlikwidowane zostały w 1794 roku.

 

KEN
17. Podręcznik w języku polskim wydany staraniem KEN (Bibl)


    Wójcin był wsią królewską, a szkoły KEN miały charakter państwowy i podlegały bezpośrednio królowi, dlatego starosta bolesławiecki musiał zatroszczyć się o tworzenie takich szkół na swym terenie, co musiało także objąć Wójcin, ponieważ była to wieś parafialna. Szkoły elementarne działały wtedy także w Łubnicach, Dzietrzkowicach, Bolesławcu, Żdżarach oraz w Mieleszynie (JMŁ 140). Może to nam częściowo też wyjaśniać „rekordową pańszczyznę” i inne metody wyzysku chłopów, jakie wówczas zapanowały w tym starostwie, o czym informują skargi do Sądów Referendarskich i lustracje królewszczyzn. Starosta chciał sobie widocznie zrekompensować nowe wydatki uszczuplające jego prywatną kasę, a kasa królewska też ciągle była w potrzebie.
  W tym czasie u zachodniego sąsiada Polski istniały już obowiązkowe szkoły dla wszystkich chłopców, a nauczano także dziewczęta. Tak było w Prusach, czyli tuż za Prosną, ponieważ Śląsk od 1740 roku należał już do tego państwa, które „okrążało” ziemie zachodniej Polski, a armię posiadało dziesięciokrotnie większą od polskiej. Podobne armie, a nawet większe, mieli dwaj inni sąsiedzi – Rosja i Austria. Nic, więc dziwnego, że w 1772 roku  odbył się pierwszy rozbiór Polski.  Zaraz po tym w Ameryce doszło do rewolucji niepodległościowej i powstawały Stany Zjednoczone Ameryki Północnej - a Deklaracja Niepodległości z roku 1776 głosiła:

 „Uważamy za niezbite i oczywiste prawdy: że ludzie stworzeni zostali równymi sobie, że Stwórca udzielił im pewnych praw niezbywalnych, w rzędzie których na pierwszym miejscu postawić należy prawo do życia, do wolności i poszukiwania szczęścia”.

 Na Zachodzie kształtował się oto nowy sposób traktowania człowieka i stosunków między władzą a rządzonymi, o których pisano, że:

„ stworzeni zostali równymi sobie" i że są „ludźmi wolnymi". 

      Trzeba przyznać, że inwestycja oświatowa w 1773 roku, w wyniku której, utworzono Komisję Edukacji Narodowej, doprowadziła do wychowania w duchu patriotycznym kilkunastu roczników młodzieży szlacheckiej i mieszczańskiej, której dobro ojczyzny leżało głęboko na sercu. To oni doprowadzą do zwołania Sejmu zwanego Wielkim i uchwalą szereg reform, takich jak reforma wojskowa, skarbowa, prawo o miastach i Konstytucja 3 Maja. Na początku obrad postanowiono znacznie zwiększyć polską armię, aby zdolna była do obrony kraju. Lustracje dóbr królewskich w 1789 roku  miały m.in. spowodować oszacowanie ich możliwości podatkowych na cele wojskowe, a szlachta miała to zrobić u siebie sama. Okazało się jednak, że deklaracje podatkowe były przez szlachtę zaniżane tak, że zamiast 100 000 wojska można było powołać tylko 65 000, czyli zbyt mało jak na ówczesne potrzeby. 
     W czasie obrad Sejmu Wielkiego we Francji doszło do wydarzeń, które wstrząsnęły światem i po których świat nie będzie już taki sam. Wielka Rewolucja Francuska (1789) ustanawiała wolność, równość obywateli wobec prawa, wolność słowa i wyznania, prawo do bezpieczeństwa i własności, jednolite prawo i jednakowe podatki dla każdego. Szybko społeczeństwo przestało być stanowym, a stało się obywatelskim. Niebawem do akcji wkroczy gilotyna - a głowy szlachty, nawet królewskiej rodziny, zaczną sypać się do koszyka - tak wyglądała bowiem, „lustracja” po francusku, czyli rozliczenie z epoką feudalizmu.


W grudniu 1789 roku, w czasie obrad Sejmu Wielkiego, pojawiła się delegacja 141 miast królewskich, która przybyła ubrana na czarno, aby upomnieć się o prawa dla stanu mieszczańskiego odebrane mu w początkach Rzeczpospolitej szlacheckiej. Ta „Czarna procesja”, a także równolegle napływające wieści z Paryża, miały istotny wpływ na kształt Konstytucji uchwalonej 3 Maja 1791 roku i przynoszącej pewne korzyści zamożnemu mieszczaństwu. Niestety, chłopi nie mieli się, z czego cieszyć:


   „Lud rolniczy, spod którego ręki płynie najobfitsze bogactw krajowych źródło, który najliczniejszą w narodzie stanowi ludność, a zatem najdzielniejszą kraju siłę, tak przez sprawiedliwość, ludzkość i obowiązki chrześcijańskie, jako i przez własny nasz interes dobrze rozumiany, pod opiekę prawa i rządu krajowego przyjmujemy, stanowiąc: iż, odtąd jakiebykolwiek swobody, nadania lub umowy dziedzice z włościanami dóbr swoich autentycznie ułożyli, czyli by te swobody, nadania i umowy były z gromadami, czyli też z każdym osobno wsi mieszkańcem zrobione, będą stanowić wspólny i wzajemny obowiązek podług rzetelnego znaczenia, warunków i opisu zawartego w takowych nadaniach i umowach pod opiekę rządu krajowego podający, układy takowe i wynikające z nich obowiązki przez jednego właściciela gruntu dobrowolnie przyjęte, nie tylko jego samego, ale i następców jego lub prawa nabywców tak wiązać będą, że ich nigdy samowolnie odmieniać nie będą mocni. Nawzajem włościanie jakiejkolwiek bądź majętności od dobrowolnych umów, przyjętych nadań i z nimi złączonych powinności usuwać się inaczej nie będą mogli, tylko w takim sposobie i z takimi warunkami, jak w opisach tychże umów postanowione mieli, które czy na wieczność, czyli do czasu przyjęte, ściśle ich obowiązywać będą. Zawarowawszy tym sposobem dziedziców przy wszelkich pożytkach od włościan im należących, a chcąc jak najskuteczniej zachęcić pomnożenie ludności krajowej, ogłaszamy wolność zupełną dla wszystkich ludzi tak nowo przybywających, jak i tych którzy by pierwej z kraju oddaliwszy się, teraz do Ojczyzny powrócić chcieli, tak dalece, iż każdy człowiek do państw Rzeczypospolitej nowo z którejkolwiek strony przybyły lub powracający, jak tylko stanie nogą na ziemi polskiej, wolnym jest zupełnie użyć przemysłu swego jak i gdzie chce, wolny jest czynić umowy na osiadłość, robociznę lub czynsze, jak i dopóki się umówi, wolny jest osiadać w mieście lub na wsiach, wolny jest mieszkać w Polszcze lub do kraju, do którego zechce, powrócić, uczyniwszy zadosyć obowiązkom, które dobrowolnie na siebie przyjął”.

 

Copyright © by Andrzej Głąb Wójcin 2009 - 2024.
Strona wykorzystuje pliki cockies do monitorowania i obsługi więcej